Tymoteusz Puchacz, jeśli chce zostać powołany do polskiej kadry na mistrzostwa świata, to musi zacząć regularnie grać. Jednakże, żeby do tego doszło, to lewy obrońca musi odejść z Unionu Berlin, gdzie nie ma szans na grę u trenera Ursa Fischera. W związku z tym, reprezentant Polski może trafić do Serie A.
Jak donosi dziennikarz portalu Meczyki – Tomasz Włodarczyk, może dojść do realizacji transferu Puchacza do beniaminka włoskiej Serie A – AC Monzy. Rozmowy w kwestii tego transferu mają już trwać od zeszłego tygodnia, a w grę wchodzi wypożyczenie z opcją wykupu. Wszystko jednak odnośnie tego ruchu transferowego zależy od działaczy włoskiego klubu.
Puchacz, który rok temu został zawodnikiem Unionu Berlin, wciąż nie widnieje wysoko w hierarchii trenera Ursa Fischera. Reprezentant Polski nie ma szans w Berlinie na regularną grę, a do dzisiaj nawet nie zadebiutował na boiskach niemieckiej Bundesligi. Wcześniej mówiło się też o zainteresowaniu usługami Puchacza m.in. Sparty Praga, ale w tej sprawie nie doszło do żadnych konkretnych ofert transferowych.
Gdyby doszło do transferu Puchacza do beniaminka ligi włoskiej, to Polak byłby 21. wzmocnieniem Monzy w tegorocznym letnim okienku transferowym. Reprezentant Polski rywalizowałby o miejsce w składzie na lewym wahadle z Salvatore Moliną czy Armando Anastasio. W Monzie Puchacz mógłby mieć szansę na regularną grę, co zwiększyłoby jego szanse u trenera Czesława Michniewicza w kwestii powołania do reprezentacji Polski na tegoroczne mistrzostwa Świata w Katarze.
kczu/PiłkaNożna.pl