Walka o Ligę Europy w Serie A nabrała rumieńców. Fiorentina pokonała 2:0 Romę i dogoniła ją w tabeli.
Fiorentina do konfrontacji z Romą przystępowała z nożem na gardle. Viola miała za sobą trzy porażki z rzędu z upokarzającym bilansem goli 1:7, a jakby tego było mało, kolejna przegrana de facto pozbawiłaby ją realnych szans na zakwalifikowanie się do Ligi Europy w przyszłym sezonie.
Florentczycy, świadomi ciężaru gatunkowego meczu z rzymianami, szybko przystąpili do strzelania. Już w 5. minucie spotkania Rick Karsdorp dopuścił się faulu w polu karnym, sędzia po konsultacji z VAR wskazał na wapno, a Nicolas Gonzalez skierował piłkę do siatki.
Nie minął jeszcze pierwszy kwadrans, a Fiorentina podwyższyła prowadzenie, tym razem za sprawą Giacomo Bonaventury. Włoch kilka chwil później znowu umieścił futbolówkę w bramce, lecz jego drugie trafienie nie zostało uznane ze względu na ofsajd.
W drugiej połowie na boisku minęło się dwóch reprezentantów Polski. Nicola Zalewski, który znowu wyszedł w pierwszym składzie Romy, został zmieniony w 66. minucie, zaś w 75. na murawie z ławki rezerwowych pojawił się Krzysztof Piątek.
Snajper Violi w doliczonym czasie gry mógł skarcić Giallorossich, lecz niecelnie przymierzył i przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Walka o Ligę Europy nabrała rumieńców. Roma jest szósta z dorobkiem 59 punktów, Fiorentina ma identyczną liczbę oczek i plasuje się na siódmym miejscu. Tyle samo na swoim koncie ma ósma Atalanta, a piąte Lazio wyprzedza wszystkie wymienione drużyny na odległość zaledwie trzech punktów. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki, w trakcie których wszystko się wyjaśni.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń