– Ta porażka to moja wina, biorę ją na siebie – powiedział po spotkaniu z Bruk-Betem Termalica Michał Probierz. Jego Cracovia przegrała z niżej notowanym rywalem i pożegnała się z rozgrywkami Pucharu Polski.
Michał Probierz nie miał po środowym meczu powodów do zadowolenia (fot. Łukasz Skwiot)
Szkoleniowiec desygnował do gry kilku zawodników, którzy ostatnio dostawali mniej minut na boisku. Efekt? Dość przeciętne spotkanie i koniec marzeń o zawojowaniu rozgrywek pucharowych.
– Powoli wychodzimy z dołka, zaliczyliśmy dwa zwycięstwa. Niestety teraz odpadamy z Pucharu Polski – komentował na gorąco opiekun „Pasów”.
– Wystawiłem taki skład, gdyż wierzę w swoich zawodników, ich podejście czy umiejętności. Teraz wiem, że powinienem wystawić podstawowy, najmocniejszy skład. Przeżywam tą porażkę, chyba to najboleśniejsza przegrana w Cracovii i ten mecz do dla mnie duża nauczka. Nie potrafiliśmy stworzyć okazji od początku meczu. Na tym poziomie nie możemy atakować tylko przez ostatnie piętnaście minut i myśleć o zwycięstwie – zakończył.
Po odpadnięciu z pucharu, Cracovii pozostała wyłącznie rywalizacja na boiskach ekstraklasy. Tam zespół Probierza, po dwóch ostatnich wygranych, opuścił strefę spadkową i awansował na dwunaste miejsce w tabeli.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Cracovia
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
