Za nami mecz Polska – Niemcy w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Dokładnie prześledziliśmy grę zawodników Adama Nawałki i wystawiliśmy im stosowne oceny. Oto one.
Oceny PilkaNożna.pl po meczu Polska – Niemcy (skala 1-6, gdzie „1″ – występ poniżej wszelkiej krytyki, a „6″ – klasa światowa):
Wojciech SZCZĘSNY (5,0) – Fenomenalny! Niemcy stworzyli sobie kilkanaście znakomitych okazji do zdobycia gola, ale Szczęsny za każdym razem był na posterunku i bronił niczym w transie. Pewny, skoncentrowany, bez zbędnej ekstrawagancji na boisku. Jeden z architektów zwycięstwa nad Niemcami.
Jakub WAWRZYNIAK (3,0) – Za wolny, często nie nadążający za rywalami. To właśnie jego stroną boiska rywale atakowali najczęściej i nie było w tym żadnego przypadku. Niestety, Wawrzyniak już pewnego poziomu w kadrze nigdy nie przeskoczy, chociaż akurat przeciwko Niemcom zagrał wraz z kolegami na „zero”.
Łukasz SZUKAŁA (4,0) – Nieco bardziej nerwowy i chaotyczny od swojego partnera ze środka obrony. Kilka razy dobrze interweniował w polu karnym i jednak nie popełnił żadnego rażącego błędu. Kamil GLIK (5,5) – Profesor! Bardzo solidny, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy to dwukrotnie uchronił nas od utraty gola. Skupiony od pierwszych minut, pewny i zdecydowany w swoich interwencjach. Łukasz PISZCZEK (4,5) – Pewny na swojej stronie obrony, aktywnie podłączający się do akcji ofensywnych. To w końcu on zaliczył decydujące podanie przy trafieniu Milika.
Grzegorz KRYCHOWIAK (4,0) – Ileż on włożył sił w to spotkanie, jakby miał płuca ze stali. Być może nie grał efektownie, ale to nie była jego rola. Pracował bardzo ciężko w środku, asekurował kolegów, pomagał kolegom z obrony.
Tomasz JODŁOWIEC (4,0) – Robił swoje. Przerywał w środku pola akcje rywali, kiedy trzeba było sprowadzał ich do parteru i skrobał po Achillesach. Jodłowiec potwierdzi swoją wysoką formę z Legii Warszawa. Kamil GROSICKI (4,0) – Aktywny, ale w decydujących momentach brakowało mu spokoju. Chciał, dawał serce, ale w meczu z Niemcami był trochę jeźdźcem bez głowy, który każdą swoją akcją chciał rozstrzygnąć losy meczu. To właśnie od był autorem strzału, który minął bramkę Niemców o 7-8 metrów.
Arkadiusz MILIK (4,5) – Zagrał bez kompleksów. Walczył za dwóch z niemieckimi obrońcami, nie dawał sobie w kaszę dmuchać. W drugiej połowie zdołał przeskoczyć Jerome’a Boatenga i głową pokonać samego Manuela Neuera. To był idealny stempel pod tym bardzo dobrym występem napastnika Ajaksu Amsterdam.
Maciej RYBUS (3,0) – Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie? W pierwszej połowie całkowicie niewidoczny, ale w drugiej już nieco bardziej aktywny. Uczestniczył w akcji, po której zdobyliśmy gola.
Robert LEWANDOWSKI (4,5) – Harował jak wół, wykonał z przodu ogrom pracy i chociaż gola nie strzelił, to po taki występie nie można mieć do niego pretensji. Opaska kapitana ewidentnie dodała mu skrzydeł i tą odpowiedzialność Roberta za zespół widać na boisku.
Rezerwowi:
Waldemar SOBOTA (3,0) – Raz czy dwa urwał się na skrzydle i odciążył kolegów. Występ na pewno na plus.
Sebastian MILA (4,0) – Wszedł i zrobił dokładnie to czego od niego oczekiwał selekcjoner, a jakby tego było mało, dorzucił bonus w postaci gola. Brawo.
Artur JĘDRZEJCZYK (bez oceny) – Zrobił swoje. Wszedł w końcówce, błędu nie popełnił, pomógł drużynie w defensywie.
Czas Lewandowskiego w kadrze dobiega końca. On może zostać nowym liderem reprezentacji Polski [OPINIA]
Czas Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski nieuchronnie zbliża się do końca. Dlatego trzeba szukać nowych liderów biało-czerwonych. Bez wątpienia głównym kandydatem do pełnienia takiej roli w naszej drużynie narodowej jest Nicola Zalewski.