Tunezja wygrała 2:1 z
Zambią w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Pucharu Narodów Afryki. Tym samym
podopieczni Georgesa Leekensa uczynili ważny krok w kierunku awansu do
ćwierćfinału turnieju.
ZAMKNIJ
Oba zespoły średnio
udanie rozpoczęły zmagania w tegorocznym Pucharze Narodów Afryki: Tunezja
zremisowała 1:1 z Wyspami Zielonego Przylądka, a Zambia identycznym rezultatem
zakończyła konfrontację z Demokratyczną Republiką Konga. Dla jednych i drugich
czwartkowa rywalizacja w miejscowości Ebebiyin była więc niezmiernie ważna w
kontekście walki o awans do fazy pucharowej.
Pierwsza połowa
spotkania nie przyniosła goli, choć lepsze wrażenie sprawiali piłkarze
reprezentacji Zambii. Ich niezła postawa przyniosła jednak efekt na niespełna
kwadrans po przerwie: w 59. minucie napastnik angielskiego Southampton, Emmanuel
Mayuka wyprowadził Zambijczyków na prowadzenie.
Na odpowiedź Tunezji nie
trzeba było zbyt długo czekać – 11 minut później do wyrównania doprowadził Ahmed Akaichi.
Kiedy wydawało się, że
obie drużyny zanotują kolejny remis 1:1, na dwie minuty przed końcem regulaminowego
czasu gry piłkę do zambijskiej bramki posłał kapitan reprezentacji Tunezji, Yassine
Chikhaoui.
Zwycięstwo pozwoliło
drużynie z północy Afryki awansować na pozycję lidera grupy B. W swoim ostatnim
meczu tej fazy turnieju Tunezyjczycy zagrają z Demokratyczną Republiką Konga.
Tylko punkt zdobyty w
dwóch spotkaniach stawia w trudnej sytuacji ekipę Zambii. W meczu ostatniej
kolejki przeciwko Wyspom Zielonego Przylądka, zespół prowadzony przez Honoura Janzę musi zdobyć
trzy punkty, aby móc myśleć o wyjściu z grupy.
Mateusz Bogusz popisał się kapitalnym podaniem do Ignacio Rivero, który zdobył bramkę dla ekipy Cruz Azul. Finalnie drużyna Polaka po rzutach karnych ograła Colorado Rapids w 3. kolejce rozgrywek Leagues Cup.