Brazylia wygrała z Anglią w meczu towarzyskim rozegranym na Wembley. Jedynego gola strzelił Endrick.
Wiele obiecywano sobie po starciu potęg reprezentacyjnego futbolu. Nawet jeśli tylko sparingowym. Nawet pomimo nieobecności wielu gwiazd, z Harrym Kanem, Bukayo Saką i Neymarem na czele. Nawet pomimo faktu, że Canarinhos przeżywają trudny okres, który ma zażegnać zakontraktowany niedawno Dorival Junior.
Selekcjonerski debiut 61-latek może zaliczyć na plus. Jego drużyna pokonała faworyta mistrzostw Europy w jego świątyni. Pokazała kilka niezłych akcji, w których prym wiódł Vinicius Junior. Ilekroć przyspieszał, tylekroć Synowie Albionu mieli problemy. W końcu depnął tak, że nie nadążyli.
W 80. minucie atakujący Realu Madryt uniknął spalonego, wybiegł na czystą pozycję i stanął oko w oko z Jordanem Pickfordem. Bramkarz obronił jego strzał, ale dobitki Endricka już nie. 17-letni napastnik zdobył swojego pierwszego gola w dorosłej reprezentacji.
Anglia może odetchnąć z ulgą, że na Euro nie będzie Viniciusa. Ilekroć przyspieszał, tylekroć obrońcy mieli problemy, aż w końcu depnął dla nich zbyt mocno. Ale będą inni, z Mbappe na czele. No ale raczej będzie też Walker, silne antidotum, którego dziś brakowało. #ENGBRA
— Maciej Sarosiek (@sarosiek_m) March 23, 2024
Gola na wagę zwycięstwa nad Anglią na Wembley, które udanie otwiera nowy rozdział w brazylijskiej drużynie narodowej.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
