Liga włoska ma wznowić rozgrywki 3 kwietnia, jednak coraz mniej wskazuje, że taki scenariusz będzie realny. Lokalne media uważają, że jeśli piłkarze grający w Serie A wrócą na boiska, to najwcześniej w maju.
Nie ma szans na to, by Serie A ruszyła ponownie 3 kwietnia (fot. Reuters)
Serwis „repubblica.it” donosi, że w związku z sytuacją epidemiczną we Włoszech, tysiącami kolejnych zachorowań oraz setkami zgonów, nikt w kraju nie myśli dziś o piłce nożnej. Szanse na to, by koronawirusa udało się zastopować w ciągu dwóch czy trzech tygodni są bowiem bardzo małe i dlatego futbol będzie musiał jeszcze poczekać.
Jak do tej pory (stan na 15 marca) zarażeniu uległy już 24 747 osoby, a 1809 poniosło śmierć. Stąd też informacja o tym, że jeśli sezon ligowy uda się wznowić, to nastąpi do najwcześniej 2 maja. Cała kampania miałaby zostać dokończona do 30 czerwca (o ile odwołane zostaną mistrzostwa Europy, o co Włosi zamierzają apelować), a jeśli zajdzie taka potrzeba rozgrywki można będzie przedłużyć nawet do końca lipca.
Kluczem w całej sprawie będzie właśnie decyzja ws. wspomnianego EURO 2020, której można się spodziewać już w najbliższy wtorek. Zgodnie z dwoma najczęściej kolportowanymi scenariuszami, turniej mógłby zostać przełożony na przyszły rok (dużo bardziej prawdopodobne) lub zostać rozegrany w grudniu, tak jak mistrzostwa świata w Katarze w 2022 roku (opcja mniej możliwa).
Sytuacja we Włoszech może rzutować również na to, co wydarzy się w innych krajach. W Anglii, Hiszpanii, Niemczech, Polsce czy Francji zakażeń koronawirusem jest mniej, ale także w tych państwach rozgrywki ligowe zostały zawieszone. We wszystkich tych przypadkach założono, że do końca marca piłkarze nie wybiegną na boiska, ale jak pokazuje przypadek Italii, nie musi to być decyzja ostateczna.
W grę cały czas wchodzi również czarny scenariusz, który zakłada, że rozgrywki ligowe w sezonie 2019-20 nie zostaną finalnie dokończone.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
