Oficjalnie: Klafurić trenerem Legii Warszawa

Przypomnijmy, że Klafurić był członkiem sztabu szkoleniowego Romeo Jozaka, który w trakcie minionej kampanii zastąpił w Legii zwolnionego Jacka Magierę. Jak się okazało, Jozak także nie dotrwał na stanowisku do końca sezonu i dlatego na finiszu stery w swoje ręce wziął 45-latek.

Pod jego wodzą Legia prezentowała się naprawdę dobrze, a co najważniejsze – zaczęła seryjnie wygrywać i zdobywać kolejne punkty. Efekt? „Wojskowi” zdołali wyprzedzić Jagiellonię Białystok i Lecha Poznań, zdobywając swój trzeci tytuł mistrzowski z rzędu. Jakby tego było mało, stołeczna drużyna pokonała na PGE Narodowym Arkę Gdynia i wywalczyła Puchar Polski.

Już po ostatnim meczu sezonu kibice Legii zastanawiali się, czy Dariusz Mioduski zdecyduje się dać Klafuriciowi kredyt zaufania, czy jednak postawi na innego fachowca. Wiadomo, że bardzo poważny kandydatem na nowego trenera „Wojskowych” był Jerzy Brzęczek, ale zgody na rozwiązanie jego umowy nie wydała Wisła Płock i temat bardzo szybko został ucięty.

Przy Łazienkowskiej została w końcu podjęta ostateczna decyzja i za najlepsze rozwiązanie uznano właśnie danie szansy Deanowi Klafuriciowi. – Trener przejął Legię w trudnym momencie i doprowadził nas do zdobycia Mistrzostwa i Pucharu Polski Mieliśmy okazję poznać jego styl działania, umiejętności taktyczne, a także sposób pracy z drużyną, którą już dobrze zna i z którą ma dobry kontakt. To wszystko sprawiło, że był jednym z kandydatów na trenera Legii w kolejnym sezonie – komentował Mioduski.

– Żeby nim zostać musiał nas jeszcze przekonać, że ma plan rozwoju tej drużyny, zgodny z naszymi możliwościami i oczekiwaniami, a także spójny z wizją rozwoju klubu. Mieliśmy kilku kandydatów, z którymi odbyliśmy zaawansowane rozmowy, ale po ostatnich spotkaniach z Deanem, podjęliśmy decyzję, że to on zostanie trenerem Legii w przyszłym sezonie. Życzę mu powodzenia i zapewniam, że dostanie pełne wsparcie całego klubu w realizacji postawionych celów, z których kluczowym jest awans do europejskich pucharów – dodał sternik klubu.