Oficjalnie: Amaral w Lechu

26-latek związał się z Lechem umową obowiązującą do 2022 roku. „Kolejorz” nie poinformował ile zapłacił za niego Benfice Lizbona.

Amaral, który od piątku przechodził testy medyczne w Poznaniu może grać na wszystkich pozycjach w ofensywie. – To zawodnik, który bardzo dobrze czuje się na boisku jako drugi napastnik, ale też świetnie sprawdzi się w ustawieniu z trzema ofensywnymi piłkarzami. Często zmienia pozycję, szuka gry, wychodzi na wolne pole. Moim zdaniem Joao ma potencjał i odpowiednie cechy piłkarza, który może zostać ulubieńcem kibiców – tłumaczy za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej Andrzej Juskowiak, skaut Lecha i były piłkarz m.in. Sportingu Lizbona. Dodał również, że Portugalczyk dobrze gra obiema nogami.

– Było trudno osiągnąć właściwe porozumienie z Benfiką, ale cieszę się, że wszystkie strony już się dogadały. Nie mogę się doczekać, aż poznam swoich nowych kolegów, oraz zagram swój pierwszy mecz w niebiesko-białych barwach – stwierdził zaś Amaral, który jest czwartym letnim nabytkiem „Kolejorza”. Wcześniej Lech pozyskał Pedro Tibę, Tomasza Cywkę i Karola Szymańskiego.

Amaral jest drugim Portugalczykiem w Lechu. Wcześniej do Poznania trafił wspomniany Tiba. Obaj piłkarze w przeszłości grali w Vitorii Setubal, podobnie jak Maciej Makuszewski. Po portugalsku zaś mówi trener Lecha, Ivan Djurdjević, który ma także obywatelstwo tego kraju.

Najnowszy nabytek Lecha jest wychowankiem CD Candal. Całą karierę spędził w ojczyźnie, a ostatnie dwa lata – w Vitorii Setubal. W minionym sezonie zdobył dziewięć goli w portugalskiej ekstraklasie i po wygaśnięciu kontraktu został graczem Benfiki Lizbona, która jednak niemal od razu sprzedała go Lechowi.

band, PilkaNozna.pl

Źródło: Lech Poznań