Nie ma chętnych na Edena Hazarda
Real Madryt chciałby się pozbyć Edena Hazarda. Belg nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei i dzisiaj jest dla Królewskich kulą u nogi. Problem w tym, że chętni na jego usługi wcale nie ustawiają się w długiej kolejce.
Eden Hazard jest dzisiaj cieniem gwiazdy sprzed lat (fot. Łukasz Skwiot)
Hazard trafił do Madrytu w 2019 roku. Na Estadio Santiago Bernabeu upatrywano w nim następcę samego Cristiano Ronaldo i zapłacono za niego Chelsea 115 milionów euro. Tak wysoka kwota nie mogła dziwić, ponieważ reprezentant Belgii przez lata był jedną z największych gwiazd Premier League i zaliczał się do grona najlepszych piłkarzy świata.
Jak się jednak okazało, przeprowadzka do Realu nie posłużyła Hazardowi. W ciągu tych już niemal trzech lat rozegrał on w barwach Królewskich zaledwie 59 meczów, zdobywając w nich pięć bramek i notując na swoim koncie dziesięć asyst.
Dorobek Belga jest znacznie poniżej oczekiwań, a jego gra nie uległa poprawie także po przyjściu do klubu Carlo Ancelotiego. W tym sezonie 31-latek rozegrał już szesnaście spotkań, ale jego bilans to zaledwie dwie marne asysty.
„AS” donosi, że Florentino Perez nie zamierza w takiej sytuacji stawać Hazardowi na drodze do zmiany otoczenie i wysłucha ofert w jego sprawie. Problem w tym, że chętnych za wykupienie zawodnika i zaproponowaniu my stosownej pensji nie ma.
Doświadczony pomocnik od kilku sezonów jest cieniem samego siebie, a dodatkowo co rusz zmaga się z problemami natury zdrowotnej.
Dzisiaj wartość gracza Realu Madryt szacuje się na około 18 milionów euro, a jego lukratywny kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.
gar, PiłkaNożna.pl