Nawałka: Nie zamykam przed nikim drzwi

Przypomnijmy, że selekcjoner odesłał do domu takich zawodników jak Przemysław Frankowski, Łukasz Skorupski, Krzysztof Mączyński, Tomasz Kędziora, Sebastian Szymański, Szymon Żurkowski, Kamil Wilczek i Paweł Dawidowicz.

Na zgrupowaniu pozostał skreślony Marcin Kamiński, który pierwotnie także miał na mundial nie jechać, ale w jego przypadku trener był zmuszony do zmiany zdania. Powodem była oczywiście kontuzja Kamila Glika, który najprawdopodobniej – wszystko na to wskazuje – wyeliminuje go z gry na turnieju.

Wspomniany Nawałka przyznał, że podjęcie decyzji nie należało do łatwych. – Nie zamykam przed nikim drzwi, jesteśmy cały czas w kontakcie, a trudne decyzje muszę podejmować – powiedział.

– Wiem doskonale, co czują zawodnicy w sytuacji, gdy dowiedzieli się, że nie jadą na mundial. Tak było ze mną, gdy po zagraniu na pierwszych mistrzostwach ze względu na uraz nie mogłem pojechać na kolejne. Dlatego dbam o to, by czuli się zmotywowani już przed jesiennymi zgrupowaniami, bo czekają nas kolejne wyzwania, jak Liga Narodów, przy których mogą się pokazać. Emocje są bardzo duże, ale dla nas liczy się to, by przygotować się jak najlepiej do mundialu, wykorzystać potencjał zawodników z wyszczególnieniem na pozycje – dodał.

Przed Biało-Czerwonymi kolejny etap przygotowań, którego kulminacyjnymi punktami będą kontrolne spotkania z Chile, a także Litwą.

gar, PiłkaNożna.pl

źr. Łączy nas piłka