Polska Ekstraklasa

08.02.2014 11:16

Murawski nie chce odchodzić z Lecha

Jak informuje Przegląd Sportowy, Rafał Murawski otrzymał dwie konkretne propozycje transferowe z klubów polskiej ekstraklasy. Pomocnik jednak oferty odrzucił.

Przypomnijmy, że Rafał Murawski został zesłany do drużyny rezerw Lecha za awanturę podczas jednego ze zgrupowań. Piłkarz do spółki z Bartoszem Ślusarskim obraził jednego z asystentów trenera Rumaka.

– Nie chcę mówić, że już na pewno Rafał nigdy nie zagra w ekstraklasowym Lechu. Ma podpisany kontrakt i jest do mojej dyspozycji. Życie pokaże, co się wydarzy – przyznaje trener Mariusz Rumak. Wszystko wskazuje jednak na to, że Murawski całą rundę wiosenną spędzi w trzecioligowych rezerwach.

Dlaczego więc zawodnik nie chce rozwiązać kontraktu i przejść do Pogoni Szczecin bądź Lechii Gdańsk, czyli do jednego z klubów, które w ostatnich dniach nakłaniały go do przeprowadzki? Podstawowy argument to pieniądze.

Murawski ma zagwarantowaną w Poznaniu roczną pensję w wysokości 350 tysięcy euro. Nic dziwnego, że zawodnik jest skłonny pół roku spędzić na obrzeżach futbolu. Niespełna 200 tysięcy euro piechotą przecież nie chodzi, Murawski ani myśli zrzekać się tej kasy. A za pół roku piłkarz będzie miał swoją kartę zawodniczą w ręku i będzie mógł się związać z nowym klubem bez większych problemów…

pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy

Możliwość komentowania została wyłączona.