MŚ: Pierwszy bezbramkowy remis

Drużyna Kjasper Hjulmanda zaczęła stwarzać zagrożenie w dalszej części pierwszej połowy, najczęściej po stałych fragmentach gry. W 33 minucie na strzał z dystansu zdecydował się niewidoczny Pierre-Emile Hoejbjerg, ale bramkarz Tunezji nie miał problemów ze złapaniem piłki. W 39 minucie po rzucie rożnym piłka trafiła do Aissy Laidouniego, który zdołał oddać strzał, ale włożył w niego zbyt wiele siły, a za mało precyzji. Na kilka chwil przed końcem pierwszej połowy Kasper Schmeichel zatrzymał techniczne uderzenie Issama Jebaliego w sytuacji sam na sam. Do przerwy było 0:0.

Początek drugiej połowy upłynął pod znakiem odważnych ataków Tunezji. Brakowało jednak celnych strzałów. Później do głosu doszli Duńczycy. Podopieczni Hjulmanda nawet umieścili piłkę w bramce rywali, ale u zarania brakowej akcji był spalony. W 69 minucie świetny strzał zza pola karnego oddał Christian Eriksen, jednak Aymen Dahmen popisał się jeszcze lepszą interwencją. Po chwili słupek uratował Tunezyjczyków po zgraniu Christensena i główce Andreasa Corneliusa z bardzo bliska.

Minuty leciał, a wynik ani drgnął. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Dahmen miał ogromne problemy ze strzałem Jespera Linstroema, ale cudem zdołał odbić piłkę. Mecz zakończył się remisem 0:0. To pierwszy taki wynik na mundialu w Katarze.