AC Milan wykonał milowy krok w kierunku mistrzostwa Włoch. Rossonerri rzutem na taśmę pokonali 1:0 Fiorentinę.
Od samego początku Milan miał przewagę i częściej gościł pod polem karnym rywali. Już kilka chwil po pierwszym gwizdku sędziego piłkę do siatki wpakował Theo Hernandez, lecz wówczas jego trafienie nie zostało uznane ze względu na ofsajd.
Później do pełni szczęścia brakowało już tylko skuteczności. W sytuacji sam na sam minimalnie chybił Olivier Giroud, dogodne okazje podbramkowe marnowali również wspomniany wcześniej Hernandez i Rafael Leao.
Pomocną dłoń do Rossonerrich w 82. minucie wyciągnął Marco Terracciano. Bramkarz Fiorentiny niecelnie podał wprost pod nogi Leao, a Portugalczyk bezwzględnie wykorzystał jego błąd w postaci celnego uderzenia, przy którym zresztą florencki golkiper znowu się nie popisał.
Zwycięstwo z „Fiołkami” ma dla podopiecznych Stefano Pioliego bezcenną wartość. Na trzy kolejki przed końcem sezonu powiększyli swoją punktową przewagę nad drugim Interem do aż pięciu oczek. Nerrazzurri mogą jeszcze włączyć się do walki o scudetto, pod warunkiem że nie potkną się z Udinese.
Całe spotkanie z perspektywy ławki rezerwowych obejrzało dwóch Polaków reprezentujących barwy Fiorentiny: Krzysztof Piątek i Bartłomiej Drągowski.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń