Milan gubi punkty!

W pierwszej połowie spotkania mistrzowie Włoch momentami dominowali wręcz zespół beniaminka. Milan w tej części gry miał aż 73% posiadania piłki. W dodatku oddał aż dziesięć strzałów, z czego aż cztery poleciały w światło bramki. Mediolańczycy pierwszą poważną okazję na zdobycie bramki mieli w 23. minucie gry. Wtedy to do piłki dopadł Brahim Diaz, ale strzał napastnika Milanu poleciał tuż nad poprzeczką bramki gospodarzy. Pomimo tego napór zespołu trenera Stefano Pioliego nie ustawał.

Później w 36. minucie gry znakomitą okazje na gola miał stoper Milanu – Malik Thiaw. Jednakże strzał głową Thiawa została znakomicie zatrzymana przez bramkarza gospodarzy – Marco Carnesecchiego. Bramkarz beniaminka włoskiej Serie A kolejny raz wykazał się cztery minuty później. Wtedy to świetnie wybronił uderzenie lecące w kierunku prawego słupka Juniora Messiasa. Mistrzowie Włoch mieli sporą przewagę, prowadzili grę, ale byli niekonsekwentni, przez co do przerwy zaledwie remisowali.

Druga połowa mogła rozpocząć się dla Milanu fenomenalnie, gdyż w 56. minucie do siatki trafił Divock Origi. Trafienie Belga nie zostało jednak uznane, gdyż analiza wozu VAR wykazała, że znalazł się on chwilę wcześniej na pozycji spalonej. Mistrzowie Włoch wciąż dominowali, byli lepsi, ale nie potrafili znaleźć drogi do siatki. Nie pomagały też zmiany, których dokonał Pioli w tej części spotkania.

Mediolańczycy szukali sposobu na zdobycie bramki, ale nie potrafili sforsować dobrze spisującej się dzisiaj defensywy beniaminka. Mieli wysoki procent posiadania piłki, sporo strzałów, ale nie potrafili zamienić tego na gola. Mistrzowie Włoch na własne życzenie zgubili punkty, przez co też coraz bardziej komplikują sobie kwestię obrony mistrzostwa Włoch. 

kczu/PiłkaNożna.pl