Manchester United zagra w półfinale Carabao Cup. „Czerwone Diabły” pokonały 2:0 Everton po dwóch golach w końcówce meczu.
Powodów do zadowolenia w szeregach United nie brakuje. (fot. Reuters)
Zarówno Carlo Ancelotti, jak i Ole Gunnar Solskjaer nie zamierzali rezygnować z okazji do jej powiększenia, czego najlepszym dowodem jest fakt, że mimo napiętego do granic możliwości terminarza, obaj szkoleniowcy bynajmniej nie zdecydowali się desygnować do gry tzw. „drugiego garnituru”.
Na Goodison Park byliśmy świadkami dość jednostronnego widowiska. Na przestrzeni dziewięćdziesięciu minut zdecydowanie lepsze wrażenie sprawili gracze „Czerwonych Diabłów”. Ich optyczno-statystyczna przewaga długo nie przekładała się jednak na realne korzyści w postaci trafienia.
Nastąpiło to dopiero w osiemdziesiątej ósmej minucie. Wówczas niezmordowany Edinson Cavani dał ekipie z Old Trafford wyczekiwane i zasłużone prowadzenie. Snajper rodem z Urugwaju popisał się nieprzeciętnej urody strzałem zza pola karnego. Strzegący dostępu do bramki Robin Olsen nie miał nic do powiedzenia.
Gwoździa do trumny Evertonu wbił w szóstej minucie doliczonego czasu gry Anthony Martial, który skutecznie sfinalizował kontratak, czym przypieczętował upragniony awans do półfinału Pucharu Ligi Angielskiej. “Jesteśmy zdesperowani, aby położyć ręce na pucharze” – oznajmił przed spotkaniem Solskjaer. Do końcowego sukcesu pozostały już tylko dwa kroki, a więc zwycięstwo w półfinale i finale.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
![Asysta Frankowskiego! Co za podanie reprezentanta Polski! [WIDEO]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2024/12/Zrzut-ekranu-2024-12-14-200719-768x370.png)
