Liga Europy: Czas na drugi półfinał

Udział w rozgrywkach Ligi Europy to dla jednych wspaniała przygoda, dla drugich przykry obowiązek. Celta nie jest potentatem Primera Division i dla niej każdy awans do europejskich pucharów jest czymś niezwykłym. W Vigo podeszli do sprawy bardzo poważnie i dzięki znakomitej postawie na przestrzeni całego sezonu, Celcie udało się awansować do półfinału. Jeśli zaś chodzi o Manchester, to na Old Trafford musieli się przyzwyczaić, że United nie są już takim pewniakiem do gry w Champions League i przychodzą sezony, kiedy trzeba się zadowolić występami w drugich co do ważności rozgrywkach na Starym Kontynencie. 

Jak się jednak okazało, wspomniany wcześniej Mourinho już jakiś czas temu postawił wszystko właśnie na Ligę Europy, której triumfator jest nagradzany nie tylko pucharem, ale także przepustką do następnej edycji Ligi Mistrzów. Dla piątego w Premier League klubu może to być możliwość powrotu do elity nieco kuchennymi drzwiami, jednak jeśli spojrzy się na terminarz United do końca rozgrywek ligowych, to może się okazać, że o wygranie Ligi Europy będzie im łatwiej, niż o zajęcie czwartego miejsca na krajowym podwórku.

– To normalne, że gdy ktoś dociera do tak zaawansowanej fazy rozgrywek, to chciałby się znaleźć w finale. Chcemy tego my i chce tego Celta – powiedział Mourinho.

Menedżer Manchesteru raz jeszcze potwierdził, że jeśli jego drużynie uda się awansować do finału, to kluczowi piłkarze nie wystąpią w ostatnim meczu sezonu ligowego z Crystal Palace. – To oczywiście sytuacja hipotetyczna, bo na ten moment mamy 50 procent szans na finał, ale jeśli się tam dostaniemy, to piłkarze dostaną wolne w weekend poprzedzający to starcie – dodał.

Jak wyglądała droga obu zespołów do półfinału? Celta Vigo w fazie pucharowej pokonała takich rywali jak Szachtar Donieck, Krasnodar i Genk, natomiast Manchester United musiał odprawić Saint-Etienne, FK Rostów i Anderlecht Bruksela. To właśnie podczas starcia z tym ostatnim przeciwnikiem poważnej kontuzji nabawił się najlepszy strzelec „Czerwonych Diabłów” Zlatan Ibrahimović, który w tym sezonie nie pojawi się już na boisku.

Absencja Szweda to jednak wcale nie jedyny problem Mourinho. Do Vigo nie zabrał on bowiem także takich zawodników jak Marcos Rojo, Luke Shaw czy Chris Smalling. Do treningów wrócili już co prawda Juan Mata i Paul Pogba, ale nie wiadomo, czy w czwartkowy wieczór zagrają oni od pierwszej minuty.

Jeśli zaś chodzi o gospodarzy, to tu głównym zmartwieniem trenera jest uraz Giuseppe Rossiego, który także w tym sezonie nie pojawi się już na boisku. Włoch już po raz piąty w swojej karierze nabawił się poważnej kontuzji kolana.

Obie drużyny radzą sobie bardzo dobrze w Lidze Europy, o czym najlepiej świadczą ich ostatnie wyniki. Celta jest niepokonana w tych rozgrywkach od pięciu spotkań, a jeszcze lepszym bilansem może się pochwalić Manchester, który nie zaznał smaku porażki od ośmiu meczów. Wieczorne starcie na Estadio Balaidos będzie pierwszym dla obu zainteresowanych zespołów w historii.

gar, PiłkaNożna.pl

Celta: Alvarez – Jonny, Cabral, Fontas, Mallo – Radoja, Hernandez – Sisto, Wass, Aspas – Guidetti

Manchester: De Gea – Darmian, Jones, Bailly, Valencia – Pogba, Fellaini, Herrera – Martial, Mchitarjan, Rashford

Typ PiłkaNożna.pl: 1:2