Lewandowski umili swoje urodziny golem?
Robert Lewandowski kończy dzisiaj 34 lata. Czy Polak sprawi sobie samemu urodzinowy prezent w postaci debiutanckiego gola dla FC Barcelony?
21 sierpnia 1988 roku w jednym z warszawskich szpitali na świat przyszedł Robert Lewandowski. Reszta jest już historią. Historią, która aktualnie rozgrywa się w FC Barcelonie, w barwach której Lewandowski wciąż czeka na premierowe trafienie.
Z jednej strony sformułowanie 'wciąż czeka’ to nadużycie, jako że Polak rozegrał dopiero jedno oficjalne spotkanie przeciwko Rayo Vallecano (0:0). Z drugiej jednak wcześniej wystąpił w czterech sparingach i tylko raz wpisał się na listę strzelców z przeciętnym UNAM (6:0), a przecież od napastnika tej klasy zawsze wymaga się nieustannego pokonywania bramkarzy rywali, niezależnie od panujących okoliczności.
Kapitan reprezentacji Polski ma dzisiaj okazję sprawić sobie samemu prezent z okazji 34. urodzin i jednocześnie zamknąć usta jego absurdalnym krytykom mówiącym o rzekomym niedopasowaniu do systemu gry „Dumy Katalonii”. Barca zmierzy się bowiem z Realem Sociedad.
Jak dotąd Lewandowski pierwsze gole w zagranicznych klubach strzelał na wyjeździe. Tak było zarówno w Borussi Dortmund, jak i Bayernie Monachium. Czy RL9 powtórzy tę tendencję i w San Sebastian będziemy świadkami jego debiutanckiego trafienia w barwach Barcelony?
jbro, PilkaNozna.pl