Jak wyliczyli statystycy z IFFHS, czyli Międzynarodowej Federacji Historyków i Statystyków Futbolu, Robert Lewandowski jest trzecim najlepszym strzelcem na świecie minionej dekady, czyli w latach 2011-2020. Lepsi od Polaka są tylko Cristiano Ronaldo oraz Lionel Messi.
Kapitan reprezentacji Polski przez ostatnie 10 lat strzelił 417 goli w oficjalnych spotkaniach: 248 w Bundeslidze, 44 w krajowym pucharze, 71 w europejskich pucharach i 54 w drużynie narodowej.
Przed Lewandowskim jest tylko magiczny duet Leo Messi – Cristiano Ronaldo. W ostatecznym rozrachunku Argentyńczyk okazał się gorszy od Portugalczyka o… jedno trafienie. CR7 zakończył dekadę z dorobkiem 550 bramek, a LM10 z 549 golami. W rozgrywkach krajowych znacznie lepiej prezentował się Messi (346 goli w lidze + 54 w krajowych pucharach przy 332 + 25 CR7), natomiast na arenie międzynarodowej królował Ronaldo (116 w europejskich pucharach + 77 w drużynie narodowej przy 93 + 56 Argentyńczyka).
Strata Polaka do lidera wyniosła 133 bramki, więc różnica pomiędzy wspomnianym duetem, a resztą stawki była olbrzymia. Lewandowski ma jednak powody do dumy, ponieważ jego przewaga nad czwartym Zlatanem Ibrahimoviciem jest równie imponująca. Szwed strzelił 340 goli, czyli dokładnie o 77 mniej od napastnika Bayernu. Pierwszą piątkę zamyka Luis Suarez z dorobkiem 335 trafień.
Do pierwszej dziesiątki załapali się jeszcze: Edinson Cavani (334), Neymar (327), Sergio Aguero (302), Pierre-Emerick Aubameyang (278) oraz Sebastian Tabliabue (265).
W zestawieniu uwzględniono także Nemanję Nikolicia, który przez dwa sezony reprezentował Legię Warszawa. Węgier strzelił w minionej dekadzie 242 gole, co daje mu 18. miejsce. Tyle samo trafień mieli z Gonzalo Higuain oraz Ali Ashfaq, ale IFFHS wyżej umieszczał zawodników, którzy strzelili więcej goli na arenie międzynarodowej (europejskie puchary+drużyna narodowa). Były król strzelców Ekstraklasy wyprzedził m.in. Harry’ego Kane’a (236 bramek i 20. miejsce), Mohameda Salaha i Antoine’a Griezmanna (obaj po 229 bramek, pierwszy 22. a drugi 23. pozycja), Edina Dżeko (227 trafień i 25. lokata), Radamela Falcao (223 bramki i 28. miejsce), Andre-Pierre’a Gignaca (219 goli i 31. pozycja), Oliviera Giroud (218 trafień i 32. miejsce) czy Thomasa Muellera (213 bramek i 33. lokata).
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
