Legia Warszawa do przerwy przegrywała ze Slavią, jedna po bardzo dobrej grze w drugiej części meczu pokonała czeską drużynę i ostatecznie zagra w fazie grupowej Ligi Europy!
Król Artur nie zawiódł (fot. 400mm.pl)
Już od 3. minuty Tomáš Holeš dostał czerwoną kartkę za brutalny faul na Andre Mertinsie. Czech ostro nastąpił na staw skokowy portugalskiego zawodnika i wyleciał z boiska. Piłkarz Legii początkowo nie zgłaszał żadnych skutków, jednak w 24. minucie Portugalczyk zaczynał odczuwać mocny ból i trener Michniewicz zdecydował się na zmianę.
Lepiej w pierwszej połowie wyglądali piłkarze Slavii, którzy skutecznie potrafili przedrzeć się przez defensywę Legii i uderzyć w kierunku bramki. Fenomenalnie bronił Artur Boruc. Polski bramkarz był ostoją drużyny Legii i kilkukrotnie zapobiegał utraty bramki.
Legia również potrafiła stworzyć niezłą sytuację, ale kulała skuteczność. W 30. minucie dobrą okazję miał Artur Jędrzejczyk, jednak bramkarz czeskiej drużyny popisał się skuteczną interwencją.
W 45. minucie Slavia strzeliła tuż przed zejściem piłkarzy do szatni. Ekpai posłał potężną bombę w kierunku bramki i nawet świetnie dysponowany Boruc nie miał kompletnie żadnych szans. Strzał Nigeryjczyka nieomal rozerwał siatkę na stadionie przy Łazienkowskiej.
Po przerwie Slavia znów zaatakowała i ponownie z klasą wyszedł Artur Boruc, skutecznie zatrzymując Tecla.
Później Legia wyraźnie odżyła, była aktywniejsza na połowie rywala i grała bardzo dobre zawody. Mahir Emreli w 59. minucie wyrównał stan meczu, azerski piłkarz uderzeniem głową pewnie zmieścił piłkę w siatce. Kilka minut później świetną okazję miał Lopes, jednak przytomną interwencją błysnął Kolar.
Czeski bramkarz nie miał już tyle szczęścia w 70. minucie, kiedy to Emreli zdobył drugiego gola w meczu. Piłkarz Legii lekko strącił piłkę zagrywaną przez Mladenovicia i wpisał się na listę strzelców.
Legia dowiozła prowadzenie do końca spotkania i ostatecznie mistrz Polski zagra w rozgrywkach Ligi Europy! Już jutro Legia pozna swoich przeciwników w grupie.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
