W trakcie letniego okna transferowego Jusat Lasickas przeniósł się do Jagiellonii Białystok. Litewski piłkarz przyznał, że klub ze stolicy Podlasia ma określoną renomę w jego ojczyźnie.
– Jagiellonia to duża marka na Litwie Oczywiście przed podjęciem decyzji rozmawiałem z Arvydasem i Fedorem. Obaj bardzo zachwalali mi klub i potwierdzili, że z pewnością w Białymstoku rozwinę swoje umiejętności – przyznał nowy nabytek Jagiellonii.
Litewski zawodnik ma problemy z regularną grą w barwach Jagiellonii. Jednak nie zamierza narzekać z tego powodu.
– Po prostu muszę ciężko pracować, aby zbudować zaufanie trenera. Oczywiście sam zdaję sobie sprawę z tego, że mam pewne braki, a moja forma jeszcze niedawno nie była najwyższa. Długo czekałem na załatwienie formalności związanych z moim transferem z Serbii. W tym czasie ćwiczyłem indywidualnie, ale samo bieganie nigdy nie zastąpi pracy z zespołem. W końcu w sierpniu trafiłem do Jagiellonii. Na pewno nie będę narzekał na trenera i inne rzeczy. Lepiej wziąć się do pracy i powalczyć, najpierw o osiemnastkę, a później także o wyjściowy skład – skwitował Lasickas.
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
