Od czasu kuriozalnych wydarzeń w Alkmaar minęły już prawie trzy tygodnie, ale temat ten nadal jest gorąco omawiany. Według informacji przekazanych przez Polsat Sport, AZ Alkmaar nie zostanie „surowo” ukarane za tamte wydarzenia, które nigdy nie powinny mieć miejsca.
Dokładnie 5 października, po meczu Legii z Alkmaar, doszło do kuriozalnych wydarzeń. Holendrzy niespodziewanie zamknęli stadion, nie podając konkretnej przyczyny. Następnie zatrzymali piłkarzy w szatni, a według holenderskich źródeł doszło do incydentów, w wyniku których Josue i Pankov zostali aresztowani przez miejscową policję. W międzyczasie miały miejsce przepychanki, w trakcie których osoby odpowiedzialne za utrzymanie porządku popychały nawet właściciela Legii, Dariusza Mioduskiego.
To jednak nie koniec. Według dziennikarza Canal+, Krzysztofa Marciniaka, Holendrzy urządzili „polowanie” na Polaków w Alkmaar. Opierając się o swoje źródła zdradził, że osoby posługujące się językiem polskim były wypraszane z miejsc publicznych i dochodziło do sytuacji, że polskim obywatelom nakazywano opuszczenie obszaru miasta bez podawania konkretnych przyczyn.
Sceny z Holandii okrążyły cały, europejski futbol. Wydawało się, że AZ Alkmaar zostanie surowo ukarane za to, co działo się po meczu. W rzeczywistości może być jednak inaczej. Jak podaje Polsat Sport, AZ Alkmaar może uniknąć surowej kary.
– Z tego, co słyszymy, nie będzie surowej kary dla AZ Alkmaar za niezrozumiałe zamknięcie stadionu po meczu, uwięzienie w nim części piłkarzy i dziennikarzy z Polski, a przede wszystkim za zatrzymanie w areszcie Josue i Radovana Pankova i za atak na prezesa Mioduskiego, który został kilkakrotnie uderzony, wyrzucono mu także telefon komórkowy, którym próbował rejestrować zajścia. – czytamy na stronie Polsatu Sportu.
UEFA bada całą sytuację i prace komisji są utajnione.W Komisji Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA zasiadają przedstawiciele 16 krajów, w tym Czech, Rumunii, Izraela, Luksemburga, Szkocji ale nie ma nikogo z Polski.
młan, PiłkaNożna.pl
źr. Polsat Sport
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
