Dzisiaj zamkniemy przedostatnią kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy 2023-24, a za tydzień poznamy wszystkie rozstrzygnięcia. Co się jeszcze może zmienić w trakcie ostatniej serii spotkań?
Tylko trzy zespoły są już pewne ostatecznych miejsc na koniec sezonu. Mowa o Legii Warszawa, która sięgnęła po brązowy medal, Ruchu Chorzów, który zakończy rozgrywki jako przedostatnia drużyna w ligowej tabeli oraz Łódzkim Klubie Sportowym, który jest czerwoną latarnią tego sezonu.
Pozostałe zespoły cały czas walczą o swoją końcową lokatę. Jagiellonia Białystok oraz Śląsk Wrocław są zainteresowane jedynie dwoma pierwszymi miejscami. „Pole position” przed ostatnią kolejką ma Jaga, która jest zależna tylko od siebie. Jeśli drużyna Adriana Siemieńca wygra, wówczas jest pewnym mistrzem Polski. Brak trzech punktów otworzy furtkę Śląskowi – ekipa Jacka Magiery musi wygrać, jeśli Jaga zremisuje lub zremisować, jeśli białostoczanie przegrają z Wartą.
Walka o jak najwyższe miejsce w PKO Bank Polski Ekstraklasie to wyścig o większą premię finansową. Każda lokata wyżej to zastrzyk około 400 tysięcy złotych dla klubowej kasy. Lech Poznań, Górnik Zabrze, Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin są zainteresowane miejscami 4-7. Zagłębie Lubin, Piast Gliwice, Widzew Łódź i Stal Mielec skończą sezon na pozycjach 8-11. Cracovia obecnie jest 12., nie ma szans na awans, ale może zlecieć na 15. lokatę.
O utrzymanie w PKO Bank POlski Ekstraklasie wciąż walczą: Radomiak, Puszcza Niepołomice, Warta oraz Korona Kielce. Każda z tych drużyn może wylądować na miejscach pomiędzy 13., a 16.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
