Czy Kepa Arrizabalaga rozegrał już swój finałowy mecz w Chelsea? Taki właśnie scenariusz kreśli dziennik „The Sun”, z którego informacji wynika, że Hiszpan ostatnie spotkania swojego zespołu w tym sezonie będzie oglądał z wysokości ławki.
Kepa Arrizabalaga może już sobie szukać nowego klubu (fot. Łukasz Skwiot)
Kilka dni temu informowaliśmy, że Frank Lampard podjął decyzje odnośnie przyszłości Arrizabalagi. Menedżer Chelsea nie chce już dłużej stawiać na Hiszpana i woli sprowadzić w lecie nowego bramkarza. W takiej sytuacji władze klubu nie mają wyboru i muszą sprzedać 25-latka podczas letniego okienka transferowego.
W Londynie muszą się liczyć ze sporą stratą, ponieważ Arrizabalaga kosztował przed dwoma laty aż 80 milionów euro. Dziś, po dwóch kiepskich sezonach, trudno będzie Chelsea odzyskać przynajmniej połowę z tej kwoty.
„The Sun” donosi, że proces odsuwania reprezentanta Hiszpanii od gry już się zaczął, a w dwóch najbliższych meczach The Blues – finale Pucharu Anglii z Arsenalem i rewanżowym starciu z Bayernem Monachium w 1/8 finału Champions League wystąpi Willy Caballero.
Kto więc w przyszłym sezonie będzie „jedynką” na Stamford Bridge? Tu najczęściej pojawiają się nazwiska dwóch fachowców – Nicka Pope’a z Burnley i Kaspra Schmeichela z Leicester City.
W trakcie kampanii 2019-20 Hiszpan wystąpił na wszystkich frontach w 41 meczach dla Chelsea. W tym czasie udało mu się zachować dziesięć czystych kont.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
