Kawał dobrego meczu w Białymstoku!

Hit kolejki PKO BP Ekstraklasy nie zawiódł! Jagiellonia Białystok zremisowała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:2. Zdobyty punkt może okazać się niezwykle cenny dla Pszczółek w walce o mistrzowski tytuł.

Spotkanie na szczycie Ekstraklasy nie przyniosło rozstrzygnięcia. Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Białymstoku byli świadkami emocjonującego widowiska, w którym obie drużyny zaprezentowały się z dobrej strony.

Już od samego początku tempo meczu stało na niezwykle wysokim poziomie. Na krótko po rozpoczęciu gry Jagiellonia grała wysokim pressingiem i świetne okazje do zdobycia gola miał Afimico Pululu. W pewnym momencie oba zespoły naprzemiennie atakowały, jednak wynik spotkania otworzyła Pogoń. W 15. minucie meczu Grosicki otrzymał świetne podanie od Bichakchyana, reprezentant Polski długim rajdem wyszedł na pozycję sam na sam z Alomeroviciem i sprytnym, lekkim strzałem po ziemi trafił do siatki.

Jaga wyrównała już w 24. minucie, Nene kąśliwie zagrał w pole karne i futbolówkę strącił Pululu, wpisując się na listę strzelców. Tuż przed przerwą Jesus Imaz dobrym uderzeniem głową trafił do siatki. Całą robotę w tej akcji wykonał jednak Bartosz Wdowik, który w swoim stylu precyzyjnie dośrodkował prosto na głowę Hiszpana.

Po tak bardzo intensywnej połowie, oczekiwaliśmy podobnego przebiegu meczu w drugiej połowie. Po przerwie jednak tempo spotkania zelżało i obie drużyny nie były już tak ofensywnie nastawione, jednak widowisko w Białymstoku wciąż mogło się podobać. W 58. minucie Leo Borges trafił do siatki z bliskiej odległości i Pogoń wyrównała. Goście mogli prowadzić 3:2 po późniejszym strzale Kolourisa, jednak Grek był na wyraźnym spalonym.’

Ostatnia akcja meczu należała do Dominika Marczuka. Gracz Jagiellonii kompletnie zmarnował idealną sytuację, która musiała zakończyć się bramką. Uderzył niecelnie, choć mógł dograć do znacznie lepiej ustawionego Imaza tuż przed pustą bramką. 

Ostatecznie oba zespoły dopisują na swoje konto po jednym punkcie. Potencjalny komplet punktów bardzo mocno przybliżyłby Jagę do mistrzostwa, jednak zdobyte oczko z Portowcami również może okazać się niezwykle cenne na końcowe rozstrzygnięcie. Pogoń Szczecin awansowała na 4. miejsce z 8 punktami straty do lidera.

młan, PiłkaNożna.pl