Lazio w tym sezonie notuje fantastyczną serię. Drużyna prowadzona przez Simone Inzaghiego jest w czubie włoskiej ekstraklasy i jako ekipą dotrzymuje kroku Juventusowi oraz Interowi. Zresztą rzymianie są jedynym zespołem, który potrafił w tym sezonie ograć Starą Damę i dokonali tej sztuki dwukrotnie – najpierw w lidze, a kilka dni później w Superpucharze Włoch.
Wejście w 2020 rok zapowiadało się łatwo. Rywalem Lazio była Brescia, czyli drużyna, która zajmowała po 17. kolejkach miejsce w strefie spadkowej. Wydawało się, że nie można było sobie wymarzyć lepszego przeciwnika, aby powrócić do ligowych zmagań z kompletem punktów.
Schody zaczęły się niespodziewanie szybko. W 18. minucie Stefano Sabelli dośrodkował z głębi pola w pole karne, gdzie Mario Balotelli sprytnie przestawił jednego z defensorów gości i strzałem lewą nogą wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
W końcówce pierwszej połowy sytuacja jednak się zmieniła. Andrea Cistana złapał Felipe Caicedo w polu karnym i powalił go na ziemię. Do piłki podszedł Ciro Immobile, który po raz siódmy w tym sezonie nie pomylił się z jedenastu metrów.
Ten sam duet napastników zapewnił rzymianom zwycięstwo w tym spotkaniu. W 91. minucie jeden z obrońców posłał dalekie podanie w pole karne, Caicedo zgrał futbolówkę do Immobile, a ten strzałem przy słupku ustalił wynik spotkania na 1:2.
Dla włoskiego snajpera były to trafienia numer 18 i 19 w tym sezonie, co oznacza, że ma dokładnie tyle samo goli co Robert Lewandowski. Immobile dogonił Polaka w klasyfikacji Złotego Buta. Obaj napastnicy mogą pochwalić się 38 punktami w tym zestawieniu. Włoch ma również w tym sezonie pięć asyst w Serie A, co daje mu przewodnictwo także w klasyfikacji kanadyjskiej włoskiej ekstraklasy.
Lazio natomiast odniosło dziewiąte kolejne zwycięstwo w Serie A, czym wyrównało klubowy rekord. Okazja do pobicia tego osiągnięcia będzie za tydzień w sobotę. Rywalem ekipy Inzaghiego będzie Napoli.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
