Jak ustaliła „Piłka Nożna”, Ernest Muci jeszcze dzisiaj może opuścić Legię Warszawa. Wicemistrzowie Polski są bliscy zrealizowania rekordowego transferu.
Stołeczny klub prowadzi bardzo zaawansowane rozmowy z przedstawicielami Besiktasu Stambuł. Transfer jest w zasadzie na ostatniej prostej, bowiem okienko w lidze tureckiej zamyka się dzisiaj o północy tamtejszego czasu (2 godziny do przodu w porównaniu z czasem w Polsce).
Legia dokona najwyższego transferu w swojej historii. Do tej pory rekordzistą jest Radosław Majecki, za którego AS Monaco zapłaciło 7 milionów euro.
Ile wicemistrzowie Polski mają zarobić na Mucim? Od początku było wiadomo, że warszawianie sprzedadzą go jedynie za rekordowe pieniądze i tak też się stanie. Według informacji „PN” Albańczyk odejdzie za ośmiocyfrową kwotę, czyli co najmniej 10 milionów euro. To oznacza, że ofensywny pomocnik stanie się jednym z najdroższych piłkarzy w historii ligi – rekordzistą jest Jakub Moder, za którego Brighton zapłaciło 11 mln euro. Za taką samą kwotę Pogoń Szczecin sprzedała do tego samego klubu Kacpra Kozłowskiego. Natomiast za 10 milionów euro Jakub Kamiński odszedł do Wolfsburga.
Trenerem Besiktasu jest Fernando Santos. Drużyna ze Stambułu zajmuje trzecie miejsce w tamtejszej lidze, ale nie ma większych szans na zajęcie wyższej pozycji. Do lidera i wicelidera Besiktas traci 24 punkty.
Muci rozegrał w Legii 114 spotkań, w których strzelił 21 goli i zaliczył 10 asyst. Do Warszawy przyszedł z KF Tirana za 500 tysięcy euro. Były klub Albańczyka zagwarantował sobie 10 procent od kolejnego transferu.
PAWEŁ GOŁASZEWSKI
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
