Kamil Grosicki nie zamierza opuszczać szeregów West Bromwich Albion. Reprezentant Polski uciął doniesienia tureckich mediów jakoby miał zostać nowym zawodnikiem Besiktasu Stambuł.
Grosicki padł ofiarą fake newsa za sprawą wakacyjnego zdjęcia. (fot. Reuters)
W sobotni wieczór Kamil Grosicki zamieścił zdjęcie ze Stambułu (gdzie obecnie przebywa) na jednym z portali społecznościowych. Tamtejsze media szybko powiązały jego pobyt w mieście nad cieśniną Bosforską z możliwym transferem skrzydłowego reprezentacji Polski.
Tego rodzaju informację podał – między innymi – turecki oddział BeIN Sport. Stacja telewizyjna poinformowała o rzekomym zainteresowaniu Besiktasu Stambuł piłkarskimi usługami popularnego „Grosika”. Nie znajdującą potwierdzenia w faktach wieść rozkolportowało następnie wiele innych sportowych mediów z Turcji.
Fałszywe spekulacje sam zainteresowany uciął krótkim wpisem na Twitterze. „Jestem w Stambule i dobrze spędzam czas z rodziną. Nic więcej się nie dzieje #plotki” – czytamy.
Grosicki w zimowym okienku transferowym przeniósł się z Hull City do West Bromwich Albion. W barwach „The Baggies” wystąpił czternaście razy, strzelił jednego gola i trzykrotnie zanotował asystę, ale – co najważniejsze – wywalczył wraz z kolegami z drużyny upragniony awans do Premier League.
Jan Broda
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
