Fortuna 1. Liga: Termalica wygrała w Katowicach
Zwycięstwem gości zakończył się sobotni mecz w Katowicach. Miejscowy GKS przegrał przed własną publicznością z Bru-Betem Termalica Nieciecza (1:2) tracąc drugiego gola na sekundy przed końcem zawodów.
Gospodarze przystąpili do spotkania opromienieni pokonaniem w środku tygodnia Pogoni Szczecin i awansem do 1/16 finału Pucharu Polski. Kibice w Katowicach liczyli na to, że ich pupilom uda się pójść za ciosem i przełożyć dobrą grę w rozgrywkach pucharowych na zdobycie kompletu punktów w lidze.
Wydawać by się mogło, że katowiczanie będą zmęczeni bojem z „Portowcami”, jednak w ich poczynaniach na boisku nie było można dostrzec braku sił. Co więcej, to właśnie GKS od początku stwarzał lepsze wrażenie i chociaż w pierwszej połowie nie zobaczyliśmy ani jednego gola, to jednak podopieczni Jakuba Dziółka spisywali się lepiej.
Wynik został w końcu otworzony w 62. minucie, jednak ku rozczarowaniu miejscowych fanów, gola zdobyli goście. W roli głównej wystąpił Artem Putiwcew, który po dobrym dośrodkowaniu głową pokonał Krzysztofa Barana.
Radość piłkarzy Bruk-Betu Termalica z prowadzenia nie trwała zbyt długo, bo zaledwie sześć minut. Kolejna wrzutka w pole karne, tym razem w wykonaniu Tymoteusza Puchacza, a piłkę do bramki skierował Rafał Grzelak. Problem w tym, że było to trafienie samobójcze doświadczonego piłkarza i cała zabawa zaczęła się od początku.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, goście – już w doliczonym czasie gry – zadali decydujący cios. Wyprowadził go Mateusz Kupczak, który w ostatniej akcji spotkania zapewnił swojej drużynie zwycięstwo.
gar, PiłkaNożna.pl
![Asysta Frankowskiego! Co za podanie reprezentanta Polski! [WIDEO]](https://pilkanozna.pl/content/uploads/2024/12/Zrzut-ekranu-2024-12-14-200719-768x370.png)
