Po walce liczącej pięć ciosów GKS Tychy pokonał Znicz Pruszków. Na zwycięstwo czekał od 23 lutego.
Tamtego dnia wygrał z Wisłą Kraków. I wtedy się zaczęło. Porażka z Arką Gdynia, remis z Miedzią Legnica, porażka z Chrobrym Głogów, remis z Motorem Lublin, porażka z Wisłą Płock. Pięć meczów, zero triumfów.
Do sześciu razy sztuka. Dziś tyszanie w końcu sięgnęli po trzy punkty. Łatwo nie było. To drużyna z Pruszkowa otworzyła wynik za sprawą Mateusza Grudzińskiego. Szybko wyrównał jednak Mateusz Radecki. Do 56. minuty obowiązywał remis.
Wtedy prowadzenie zapewnił gościom Jakub Tecław. Kilka chwil później podwyższył Wiktor Żytek. Końcówka była jednak nerwowa, gdyż w 82. minucie kontaktową bramkę zdobył Wojciech Błyszko.
Ostatecznie GKS Tychy wytrzymał i wygrał. Zajmuje szóste miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
