Fornalik: Widać, że gramy pod dużą presją

We wtorek Piast przegrał na własnym boisku 0:2 z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie się w Lotto Ekstraklasie. Gliwiczanie przez większość spotkania przeważali, ale nie potrafili tego wykorzystać. – Jesteśmy rozczarowani. Widać, że gramy pod dużo presją i czasami brakuje płynności… Brakuje nam skuteczności. Mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia bramki, ale nie udało nam się ich wykorzystać, dlatego efekt jest taki, a nie inny – powiedział trener Piasta cytowany przez oficjalną stronę internetową gliwickiego klubu.

Pierwszego gola Piast stracił w 45. minucie po prostym błędzie świetnie dotąd grającego Marcina Pietrowskiego. Druga bramka padła w końcówce meczu, gdy goniący wynik gospodarze przeszli na ustawienie z trzema obrońcami i skupili się na ataku. Fornalik nie ukrywa, że kluczowy wpływ na przebieg meczu miał gol z ostatnich sekund pierwszej połowy, ale problemem jego zespołu jest nieskuteczność. – Mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia bramki, ale nie udało nam się ich wykorzystać, dlatego efekt jest taki, a nie inny – stwierdził Fornalik. W dziewięciu ostatnich meczach w Gliwicach Piast strzelił zaledwie dwa gole, z których do tabeli wliczany jest tylko jeden, bo Mateusz Szczepaniak zdobył bramkę w meczu z Górnikiem Zabrze, który został zweryfikowany jako walkower na korzyść beniaminka Lotto Ekstraklasy.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu Piast zajmuje czternastą pozycję w tabeli i ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Gliwiczan czekają teraz wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław i domowe spotkanie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

band, PilkaNozna.pl

Źródło: piast-gliwice.eu