– Sam miałem kontuzję barku, wiem też, jak bardzo przykre to doświadczenie przegapić wielką imprezę – właśnie tak dramat Kamila Glika skomentował Łukasz Fabiański. Bramkarz reprezentacji Polski przyznał, że doskonale wie, jakie emocje mogą aktualnie targać jego kolegą.
Łukasz Fabiański stracił w przeszłości wielki turniej z powodu kontuzji (fot. Łukasz Skwiot)
„Fabian” stracił w przeszłości okazję na grę podczas mistrzostw Europy w 2012 roku, właśnie z powodu kontuzji. Dziś w dość podobnej sytuacji jest wspomniany Glik, który podczas jednego z treningów nabawił się urazu barku i jego szansę na grę w finałach są iluzoryczne.
– Jest to trudny moment, nie miałem okazji porozmawiać z Kamilem, ale znając go, to wiem, że on sobie poradzi. To twardy chłop, niejedno w swoim życiu przeżył i świadczy to o jego mocnym charakterze – dodał Fabiański.
Bramkarz Swansea wie, że dramat jednego piłkarza, może się okazać życiową szansą dla kogoś innego. W obliczu kontuzji Glika, uwaga kibiców skupiła się Marcinie Kamińskim, Janie Bednarku, Thiago Cionku i oczywiście Michale Pazdanie, ponieważ to właśnie z nich Adam Nawałka wybierze duet środkowych obrońców.
– Jeśli Kamil nie będzie mógł uczestniczyć w mistrzostwach, to szansę na wskoczenie do drużyny i pokazanie się z dobrej strony otrzyma ktoś inny. Wierzę, że ktokolwiek to będzie, to podoła zadaniu. Są zawodnicy w grupie o sporych umiejętnościach, którzy pokazali się z dobrej strony, jak Janek Bednarek w końcówce sezonu silnej ligi – zakończył Fabiański.
Biało-Czerwoni zmierzą się podczas mundialu z takimi rywalami jak Senegal, Kolumbia i Japonia. Swój pierwszy mecz Polacy rozegrają już 19 czerwca.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
