Legia Warszawa raz jeszcze zawiodła w potyczce ze znacznie niżej notowanym przeciwnikiem w europejskich pucharach. Wicemistrzowie Polski co prawda awansowali do III rundy eliminacji Ligi Europy, ale bezbramkowy remis z fińskim Kuopionem Palloseura chluby im nie przynosi.
Rozegrane przed tygodniem w Warszawie pierwsze spotkanie tych zespołów zakończyło się skromnym zwycięstwem gospodarzy. Jedyną bramkę w tamtym meczu zdobył obrońca Mateusz Wieteska.
Wojskowi byli zdecydowanymi faworytami w rewanżowym starciu z Kuopionem Palloseura. Drużyna prowadzona przez trenera Aleksandara Vukovicia jednak ponownie kompletnie rozczarowała – tylko zremisowała 0:0, prezentując przy tym fatalny styl.
Legia miała duże problemy z konstruowaniem sytuacji podbramkowych, a jeśli już takie się przytrafiały, brakowało skuteczności. W 75. minucie Sandro Kulenović zmarnował okazję „sam na sam” z bramkarzem, zaś 11 minut później nie potrafił wykorzystać rzutu karnego.
W końcówce zespół Vukovicia wręcz rozpaczliwie się bronił. Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry gospodarze skierowali nawet piłkę do bramki, jednak sędziowie zasygnalizowali spalonego.
Wicemistrzowie Polski wymęczyli awans do III rundy kwalifikacji Ligi Europy, w której zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji Atromitos – DAC Dunajska Streda.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
