To nie był spacerek dla drużyny Erika ten Haga. Manchester co prawda wygrał z czwartoligowym Newport County, ale zwycięstwo musiał wywalczyć.
Zaczęło się zgodnie z planem. Po niecałym kwadransie meczu Czerwone Diabły prowadziły 2:0. Najpierw do siatki trafił Bruno Fernandes, któremu asystował Antony, a potem bramkarza czwartoligowca pokonał 18-letni Kobbie Mainoo, wykorzystując podanie Diogo Dalota.
Przeciwnik jednak nie dał się pograżyć. Już w 36. minucie Newport złapało kontakt, dzięki bramce Bryna Morrisa. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy do wyrównania doprowadził Will Evans, któremu asystował Adam Lewis. Zaczęło pachnieć sensacją.
Czerwone Diabły w porę się jednak zorganizowały i pozbawiły underdoga złudzeń. W 68. minucie bramkę na 3:2 zdobył Antony. W doliczonym czasie gry kwestię awansu przypieczętował Rasmus Hojlund.
jkow, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
