Dublet Świderskiego dał trzy punkty Jagiellonii
Jagiellonia Białystok odniosła pierwsze zwycięstwo w obecnym sezonie. Wicemistrz Polski wygrała w delegacji z Arką Gdynia (2:0), a bohaterem spotkania został Karol Świderski, który strzelił dwa gole.
Karol Świderski i wszystko jasne (fot. Łukasz Skwiot)
Po falstarcie jakim bez wątpienia była domowa porażka z Lechią Gdańsk, Ireneusz Mamrot i jego piłkarze chcieli za wszelką otworzyć swoje punktowe konto w Lotto Ekstraklasie. Ich rywalem był kolejny rywal znad Bałtyku, czyli Arka, która jednak ani myślała, by w starciu z wyżej notowanym zespołem tanio sprzedawać skórę.
Gdynianie nie byli uważani za faworyta, szczególnie po tym co pokazali w Krakowie, gdzie podczas starcia z Wisłą mieli mnóstwo szczęścia, że nie doznali porażki. „Biała Gwiazda” była lepsza, ale nieskuteczna i dlatego drużyna Zbigniewa Smółki wywiozła z trudnego terenu cenny punkt. Jeśli podczas meczu z „Jagą” gospodarze liczyli na kolejną zdobycz punktową, to musieli zagrać zdecydowanie lepiej.
Co więc działo się na boisko? Długimi momentami wiało na nim nudą. Arce brakowało argumentów, Jagiellonia wydawała się być mocno ospała po spotkaniu z Rio Ave w eliminacjach Ligi Europy i dlatego kibice w Gdyni nie oglądali porywającego widowiska. Wszyscy czekali na otwierającego wynik gola i w końcu się doczekali.
W 36. minucie na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Karol Świderski i jak się okazało, przymierzył na tyle dobrze, że pokonał Pavelsa Steiborsa.
Arka próbowała odpowiedzieć, ale swoje ataki pozycyjne budowała bardzo spokojnie, momentami bez większego pomysłu. Gra toczyła się głównie w środku boiska, a okazji bramkowych mieliśmy w tym meczu jak na lekarstwo.
Skoro jednak gospodarze mieli problem z tym, by zagrozić bramce Jagiellonii, to goście wzięli sprawy w swoje ręce i w 67. minucie podwyższyli na 2:0. W roli głównej po raz kolejny wystąpił Karol Świderski, którym tym razem został znakomicie obsłużony przez Martina Pospisila i z bliska nie dał szans na obronę Strinborsowi. 2:0 dla gości z Białegostoku.
Kolejnych goli w Gdyni już nie zobaczyliśmy i trzy punkty powędrowały na Podlasie.
gar, PiłkaNożna.pl
