Brosz: Szukamy optymalnych rozwiązań

Zabrzanie przez kilkadziesiąt minut byli drużyną zdecydowanie gorszą od Wisły i gdyby stracili więcej niż jednego gola, to nie mogliby mieć o to pretensji do rywala. Jedna dobra akcja przyniosła jednak Górnikowi wyrównanie. 

– Do 70 minuty mieliśmy trudno wejść na nasze obroty, natomiast ostatnie 20 minut to już była taka wymiana ciosów, w której uczestniczyliśmy my jak i Wisła i różnie mógł się ten mecz zakończyć – komentował Brosz.

–  Dążymy do tego żeby nie tylko zawodnicy ofensywni, ale cały zespół stwarzał sytuacje i również je finalizował. Nie byliśmy w stanie narzucić takiego tempa gry, jakiego byśmy chcieli, nie mieliśmy takie ilości odbiorów, nie graliśmy jeden na jeden w bocznych sektorach, co sobie planowaliśmy, stałe fragmenty gry nie przynosiły również takiego efektu, jaki oczekiwaliśmy. Ten mecz od stanu 0:1 mógł się różnie zakończyć – dodał.

Remis w niedzielnym meczu był drugim dla Górnika w obecnym sezonie ligowym. Tydzień wcześniej zabrzanie podzielili się punktami z Koroną Kielce.