Nie tak finisz ligowego sezonu wyobrażali sobie piłkarze Lecha Poznań. Jeszcze kilka tygodni temu „Kolejorz” był faworytem do zdobycia mistrzostwa Polski, ale już wiadomo, że nie zajmie nawet drugiego miejsca w tabeli. Rozczarowanie jakie zapanowało w drużynie po nieudanej rundzie finałowej jest więc ogromne.
Łukasz Trałka wie, że celem Lecha były wyłącznie mistrzostwo (fot. Łukasz Skwiot)
Lech przegrał bój o mistrzostwo na własnym boisku, gdzie doznał trzech kolejnych porażek. Nieco lepiej w delegacjach, jednak i tam zespół z Poznania miał problem ze zdobywaniem punktów. Najlepiej świadczy o tym niedawny mecz z Wisłą Kraków, gdzie „Kolejorz” już w doliczonym czasie gry wypuścił z rąk zwycięstwo.
Swojego rozgoryczenia po tym spotkaniu nie ukrywał Łukasz Trałka. – Wierzyłem w mistrzostwo do końca. Liga jest w tym sezonie tak zwariowana, że wyniki w tej kolejce mogłyby spowodować zmianę w tabeli. Dlatego dla mnie liczyło się tylko nasze zwycięstwo – powiedział, cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
– Ja podchodzę do tego tak, że albo jest się mistrzem, albo nim nie jest. Drugie czy trzecie miejsce nie ma znaczenia, cel był jeden. Brak mistrzostwa to nasza porażka. Ugraliśmy tyle, ile ugraliśmy, bo na tyle byliśmy gotowi. Na analizę przyjdzie jeszcze czas – dodał.
Na kolejkę przed końcem Lech Poznań zajmuje trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy z dorobkiem 60 punktów.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Lech Poznań
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
