Borussia ograła Hannover, dwa trafienia „Lewego” i asyta Kuby!

Piłkarze Borussii Dortmund chcieli sobie powetować porażkę z Bayernem Monachium i odpadnięcie z rozgrywek Pucharu Niemiec, dlatego od pierwszych minut spotkania z Hannoverem 96 ruszyli do zdecydowanych ataków. Te przyniosły rezultat już w 8. minucie, kiedy to Kevin Grosskreutz dograł piłkę ze skrzydła w pole karne rywali, a tam dopadł do niej Robert Lewandowski i pewnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. Już w 21. minucie było 2:0 dla mistrzów Niemiec. Grosskreutz zdecydował się na strzał z dystansu, jednak jego uderzenie zdołał jeszcze obronić Zieler. Piłka po jego interwencji spadła jednak wprost pod nogi Lewandowskiego, a temu nie zostało nic innego jak wpakować ją do pustej bramki.

Hannover zdołał odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. Po dośrodkowaniu w pole karne BVB błąd popełnił Felipe Santana, który o mały włos pokonał własnego bramkarza. Piłka i tak wylądowała jednak w siatce po dobitce Mohammeda Abdellaoue. Warto dodać, że niewiele brakowało, by gola dla H96 strzelił Artur Sobiech, jednak reprezentant okazał się odrobię szybszy w walce o futbolówkę.

W drugiej połowie Hannover spróbował nieco odważniejszych ataków, jednak przy bardzo dobrze zorganizowanej Borussii nie miał większych szans na odrobienie strat. Jakby tego było mało W 72. minucie mistrzowie Niemiec ponownie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Jakub Błaszczykowski wpadł z piłką w pole karne rywali, wziął na siebie dwóch obrońców i obsłużył dokładnym podaniem Juliana Schiebera. Ten dopełnił formalności i ustalił wynik meczu na 3:1.

Co ciekawe, Robert Lewandowski zagrał dzisiaj na pozycji „dziesiątki”, czyli operował na boisku za plecami wysuniętego Schiebera. Jest to bardzo dobra lekcja poglądowa dla selekcjonera reprezentacji Polski Waldemara Fornalika, że być może warto będzie przełożyć dobre wzorce na grę zespołu narodowego. „Lewy” przebywał dzisiaj na boisku od pierwszej do ostatniej minuty, Błaszczykowski został zmieniony w 76. minucie, a cały mecz na ławce rezerwowych BVB przesiedział Łukasz Piszczek. Po drugiej stronie barykady pełny przebieg zaliczył Artur Sobiech.

Ważne zwycięstwo w sobotnie popołudnie odniosło także FC Schalke 04, które pokonało na wyjeździe VfL Wolfsburg 4:1. Do niespodzianki doszło za to w Bremie, gdzie Werder przegrał z Augsburgiem 0:1.

GG, PilkaNożna.pl