Real Madryt od początek sezonu gra w kratkę. Dzisiaj Królewscy zmierzyli się na wyjeździe z Sevillą.
Doszło zatem do starcia dwóch sąsiadów w ligowej tabeli. Real miał na swoim koncie siedemnaście punktów, natomiast Sevilla o jedno „oczko” mniej, ale także jedno spotkanie rozegrane mniej.
Dla dwóch zespołów to był bardzo ważny mecz. Zwycięzca utrzymałby się bowiem w czubie ligowej tabeli. Real Madryt tracił do lidera siedem punktów.
Początek spotkania należał do gospodarzy. Sevilla FC miała dosyć wyraźną przewagę optyczną, która jednak nie przekładała się na trafienia. W kolejnych fragmentach pierwszej połowy mecz się wyrównał i na przerwę obydwie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie.
Na pierwsze trafienie w tym spotkaniu musieliśmy zaczekać aż do 56. minuty. Vinicius Junior otrzymał precyzyjne dośrodkowanie i tylko lekko dostawiając nogę skierował piłkę do siatki rywali.
Po stracie gola wzrosła przewaga optyczna Sevilli. Gospodarze częściej operowali piłką starając się doprowadzić do wyrównania.
Momentami Real był zepchnięty zupełnie na własną połowę boiska. Mimo to ostatecznie zdołał dowieźć minimalne prowadzenie do ostatniego gwizdka arbitra.
gmar, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
