Arka Gdynia uzupełniła skład ćwierćfinalistów Fortuna Pucharu Polski. W starciu pierwszoligowców drużyna prowadzona przez trenera Dariusza Marca na swoim stadionie pokonała 2:1 Górnika Łęczna.
Początek wtorkowego spotkania 1/8 finału Pucharu Polski był dość wyrównany, ale z czasem przewagę osiągnęli gospodarze. W 18. minucie zawodów świetna interwencja Macieja Gostomskiego uchroniła Górnika przed stratą gola – z dalszej odległości strzelał Hiszpan Luis Valcarce.
Dwie minuty później Gostomski już nie zdołał uratować swojej drużyny. Doświadczony golkiper skapitulował po uderzeniu Adama Dei z dystansu.
Górnik zdołał jednak odrobić stratę jeszcze przed przerwą. W 41. minucie zmagań w zamieszaniu w polu karnym Arki najlepiej odnalazł się Bartosz Śpiączka. Bramkarz Kacper Krzepisz nie zdołał zatrzymać strzału 29-letniego napastnika.
W drugiej połowie przeważał zespół trenera Marca. W 58. minucie piłkę do bramki Górnika skierował Ekwadorczyk Christian Aleman, jednak sędziowie dopatrzyli się spalonego. Później blisko gola był rezerwowy Marcus Vinicius, lecz po jego uderzeniu głową piłka o centymetry minęła słupek.
Kiedy zanosiło się na dogrywkę, sprawy w swoje ręce wziął kapitan Arki. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Michał Marcjanik oddał potężny strzał z woleja, po którym piłka wpadła do siatki obok bezradnego Gostomskiego. Tym efektownym trafieniem obrońca zapewnił gdyńskiej drużynie awans do kolejnej rundy rozgrywek.
W ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski przeciwnikiem Arki będzie kolejny pierwszoligowiec, Puszcza Niepołomice.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
