Szalony mecz w Walecji. Trzy rzuty karne, pięć goli i wygrana Barcelony na ostatnia chwilę. Duma Katalonii pod wodzą Xaviego kontynuuje passę wygranych w La Liga.
Kibice FC Barcelony o pierwszej połowie tego spotkania będą chcieli jak najprędzej zapomnieć. Piłkarze z Katalonii zagrali bardzo słabo, bezbarwnie i w ich grze brakowało jakichkolwiek konkretów. Obie drużyny oddały po dwa celne strzały do przerwy. W 26. minucie Levante było bliskie objęcia prowadzenia, jednak piłkę z linii bramkowej wybił jeden z piłkarzy Blaugrana.
W 52. minucie Levante otrzymało rzut karny i Morales pewnie wykorzystał szansę. Cztery minuty później arbiter ponownie wskazał na wapno w polu karnym Barcelony i zespół z Walencji otrzymał następną szansę. Tym razem do piłki podszedł Roger Marti i nie udało mu się trafić do siatki.
FC Barcelona odpowiedziała w 59. minucie trafieniem Aubameyanga. Kilka minut później barcelońska młodzież błysnęła świetną akcją. Gavi zagrał do Pedriego i młody piłkarz dał prowadzenie Barcelonie.
W 83. minucie Levante miało trzeci rzut karny w tym meczu! Gonzalo Melero trafił do siatki i na tablicy wyników znów pojawił się wynik remisowy.
Wydawało się, że mecz zakończy się remisem i podziałem punktów. W samej końcówce meczu do siatki Luuk de Jong.
Barcelona kontynuuje świetną passę zwycięstw i wciąż jest niepokonana w tym roku. Katalończycy są wiceliderami, jednak tracą do Realu aż 12 punktów.
Levante walczy o utrzymanie. Zespół z Walencji jest na 19. miejscu.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń