Ważny trop ws. przyszłości Lewandowskiego
Nie milkną echa doniesień o możliwej zmianie barw klubowych przez Roberta Lewandowskiego. Nieco oliwy do ognia postanowiła dolać jego małżonka – Anna, która zamieściła w swoich mediach społecznościowych bardzo ciekawy wpis.
Anna Lewandowska dolała oliwy do ognia (fot. 400mm.pl)
Przypomnijmy, że według doniesień polskich, hiszpańskich oraz niemieckich mediów, Lewandowski jest już po słowie z FC Barceloną i w kolejnym sezonie chciałby występować właśnie w Hiszpanii.
Taki scenariusz ma kilka mocnych punktów. Po pierwsze, umowa Polaka obowiązuje jedynie do 2023 roku, a to oznacza, że zbliżające się lato – o ile piłkarz nie przedłuży kontraktu – będzie ostatnią okazją do zarobienia na nim dobrych pieniędzy. Po drugie, jeśli Lewandowski faktycznie chciałby podjąć nowe wyzwanie w swojej karierze, to jest to już ostatni dzwonek.
Ewentualna przeprowadzka do Barcelony, nawet znajdującej się obecnie w przebudowie, na pewno byłaby dla reprezentanta Polski czymś niezwykłym. Problemem może być jednak postawa Bayernu Monachium, który na pewno będzie chciał zarobić na takim transferze więcej niż 30 milionów euro, o których spekulują media.
Głos w sprawie przyszłości Roberta Lewandowskiego zabrało już wiele ważnych osobistości, ale wystarczył jeden wpis na Instagramie jego żony Anny, by atmosfera wokół transferu nabrała zupełnie nowe temperatury.
Chodzi oczywiście o zdjęcie Anny Lewandowskiej okraszonej podpisem informującym, że właśnie zaczyna ona naukę języka hiszpańskiego.
Resztę można sobie dopowiedzieć już samemu…
gar, PiłkaNożna.pl