Trudne zadanie mistrza Grecji

Pierwsze spotkanie między tymi ekipami zostało rozegrane jeszcze w marcu w Pireusie. Wówczas grający przez ponad godzinę w osłabieniu Olympiakos potrafił zremisować 1:1. Wolves przed rewanżem jest faworytem do awansu, jednak wszystko tak naprawdę jest jeszcze możliwe.

W 1/16 finału Olympiakos pokazał, że potrafi poradzić sobie z drużyną z Anglii. Ekipa mistrza Grecji najpierw przegrała u siebie z Arsenalem 0:1, a następnie po emocjonującym starciu w Londynie i golu w ostatniej minucie dogrywki wygrała 2:1 i wyeliminowała faworyzowanego rywala. W związku z tym drużyna z Pireusu znów wierzy, że wizyta na angielskim boisku okaże się dla nich szczęśliwa.

Z kolei Wolves w niedawno zakończonym sezonie Premier League zajęło ostatecznie siódmą lokatę, która nie uprawnia ich do udziału w kolejnej edycji europejskich pucharów. Taki obrót spraw to dla Wilków spore rozczarowanie i ostatnią szansą na awans do Ligi Mistrzów jest wygranie właśnie rozgrywek Ligi Europy. Będzie to zadanie niezwykle trudne, ale w czwartkowy wieczór angielska drużyna musi postawić pierwszy krok do tego celu.

bcb, PilkaNozna.pl