Odpadnięcie Lecha Poznań było największą sensacją I rundy Pucharu Polski. Głos po porażce zabrał trener Kolejorza.

Nie milkną echa odpadnięcia Lecha Poznań w I rundzie Pucharu Polski. Po raz ostatni "Kolejorz" pożegnał się z tymi rozgrywkami na tak wczesnym etapie w... 1956 roku.

Kiedy wydawało się, że Lech Poznań Nielsa Frederiksena zaczyna funkcjonować niczym sprawnie działający mechanizm, "Kolejorzowi" przydarzyła się wpadka, która przytrafić się absolutnie nie powinna. Poznaniacy z Pucharem Polski pożegnali się już w I rundzie, przegrywając z drugoligową Resovią.

Lech Poznań sensacyjnie odpadł z Pucharu Polski już w I rundzie, przegrywając z II-ligową Resovią Rzeszów 0:1. Na konferencji prasowej, Niels Fredriksen nie krył rozczarowania grą swoich podopiecznych.

Na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku, Lech Poznań kilkakrotnie odpadał z Pucharu Polski z niżej notowanymi rywalami (Stal Stalowa Wola, Olimpia Grudziądz, Miedź Legnica). Wydawało się, że jako bezapelacyjny lider PKO BP Ekstraklasy, Kolejorz nie ma prawa mieć problemów z Resovią Rzeszów. A jednak dzielni rzeszowianie sensacyjnie wygrali 1:0!

Za nami dwa pierwsze dni zmagań w Pucharze Polski. Nie obyło się bez niespodzianek, albowiem z rozgrywkami pożegnało się już pięć ekstraklasowych klubów. Jakie spotkania czekają nas w czwartek?

W czwartek Lech Poznań zmierzy się z Resovią w ramach I rundy Pucharu Polski, natomiast w niedzielę ekipę prowadzoną przez Nielsa Frederiksena czeka spotkanie z Koroną Kielce. "Kolejorz" przedstawił raport medyczny dotyczący stanu zdrowia swoich piłkarzy.

Miha Blazic odchodzi z Lecha Poznań. Słoweński stoper przechodzi do Al-Ittihad Kalba SC (Zjednoczone Emiraty Arabskie) na zasadzie transferu definitywnego.

Są najskuteczniejsi, ale przede wszystkim grają najlepiej w piłkę. Mecze Lecha ogląda się z przyjemnością. Ich automatyzmy nie nudzą, lecz budzą zaciekawienie; imponują. Najlepszym transferem okazał się trener Niels Frederiksen. W Poznaniu głowy jeszcze się nie gotują, ale na dziś to właśnie Kolejorz wygląda na najpoważniejszego kandydata do tytułu.

Lech Poznań odniósł wczoraj siódme ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Kolejorz jest liderem PKO Bank Polski Ekstraklasy i buduje przewagę nad resztą stawki.