Takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał. AC Milan sensacyjnie przegrywa ze Spezią, mimo że wicelider tabeli miał kontrolę nad tym spotkaniem.
Pierwsza połowa była pod całkowitym dyktandem zawodników Milanu, którzy kontrolowali przebieg meczu i oddali aż 5 celnych uderzeń na bramkę. Dopiero w doliczonym czasie gry Rafael Leao efektownym lobem pokonał bramkarza rywali i dał prowadzenie swojej drużynie. Kilka minut wcześniej rzut karny zmarnował Theo Hernandez.
W drugiej połowie mecz bardziej się wyrównał i Spezia kreowała swoje szanse, choć wizualną przewagę wciąż mieli zawodnicy Milanu. W 64. minucie Kevin Agudelo nieoczekiwanie wyrównał stan spotkani i piłkarze Milanu znów musieli szukać okazji do wyjścia na prowadzenie.
Wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, jednak w doliczonym czasie gry Emmanuel Gyasi wykorzystał swoją próbę i w 95. minucie dał Spezii sensacyjne zwycięstwo.
AC Milan w przypadku zwycięstwa mógł zająć fotel lidera włoskiej ligi, niestety szansa wyprzedzenia Interu czmychnęła koło nosa i strata do rywala zza miedzy wynosi dwa punkty. Spezia zanotowała spory skok w tabeli ligi i zajmuje 14. pozycję w klasyfikacji Serie A.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń