Remis drużyny Gikiewicza z czerwoną latarnią Bundesligi

Sobotnie spotkanie rozgrywane na stadionie Benteler Arena w Paderborn rozpoczęło się znakomicie dla gości z Berlina. Od siódmej minuty Union prowadził po golu Marcusa Ingvartsena. Duński napastnik popisał się pięknym strzałem sprzed pola karnego: kopnięta przez niego piłka trafiła w okienko bramki gospodarzy.

Drużyna Paderborn zdołała jednak dość szybko odrobić stratę. W 33. minucie Christopher Antwi-Adjej dośrodkował ze skrzydła, w polu karnym Klaus Gjasula głową podbił piłkę, zaś Kai Proger z bliska posłał ją do siatki.

Gikiewicz nie miał nic do powiedzenia przy straconym golu. Zespół Paderborn nie zmusił Polaka do szczególnie dużego wysiłku: bramkarz Unionu zaliczył dwie skuteczne interwencje tego popołudnia.

Remis 1:1 z drużyną zamykającą tabelę Bundesligi można traktować jako wpadkę Unionu. Berliński zespół zajmuje dziesiąte miejsce w ligowej klasyfikacji, z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową.

W sobotę Union potwierdził, że ma problemy z meczami wyjazdowymi. Z siedmiu delegacji w tym sezonie Gikiewicz i koledzy przywieźli zaledwie pięć punktów.

kwit, PiłkaNożna.pl