Były reprezentant Polski do tej pory dzielił pozycję lidera ze Stefanem Reuterem. Od wczoraj defensor lidera niemieckiej Bundesligi jest już sam na szczycie, a przecież Borussii zostały w tym sezonie jeszcze co najmniej trzy spotkania w Champions League, więc rekord będzie śrubowany dalej. Oczywiście, o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego.
– Jestem dumny. Mam jednak jeszcze trochę czasu i liczę na to, że rozegram kolejne spotkania w Lidze Mistrzów – przyznał Polak po wczorajszym spotkaniu, które Borussia bezbramkowo zremisowała z Clubem Brugge.
Piszczek zadebiutował w europejskiej elicie we wrześniu 2011 roku w starciu z Arsenalem. Do tej pory obrońca BVB jeszcze nie wpisał się na listę strzelców w rozgrywkach Champions League. W tym sezonie Polak rozegrał komplet minut w LM.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
