Jednym z aspektów gry, które w Evertonie postara się poprawić Rafa Benitez, jest bronienie dostępu do własnej bramki. Niewykluczone, że pomogą mu w tym transfery. Na celowniku The Toffees znalazł się Merih Demiral.
W minionym sezonie Premier League drużyna z Goodison Park straciła 48 goli. Pod tym względem uplasowała się na dziewiątym miejscu w stawce. Zbyt nisko, by myśleć o europejskich pucharach, a przecież taki był cel.
Benitez znany jest z pragmatycznego podejścia do futbolu. Ważna jest dla niego organizacja gry i systemy taktyczne. Drużyny buduje na fundamentach w postaci szczelnych defensyw. Nie inaczej ma być w Evertonie.
Pomóc mają mu w tym piłkarze już znajdujący się w kadrze, ale też ci, którzy mogą do niej latem dołączyć. Jakiś czas temu pojawiły się spekulacje na temat przenosin Kalidou Koulibaly’ego z Napoli do Evertonu. Będzie to jednak transakcja trudna do sfinalizowania. Nieco łatwiejsze może okazać się sprowadzenie Meriha Demirala.
Portal Calciomercato donosi, że Turek znajduje się na liście życzeń Beniteza. Od 2019 roku 23-latek jest piłkarzem Juventus. Do tej pory rozegrał dla niego 32 mecze. Na więcej nie pozwoliły konkurencja oraz urazy.
Merih Demiral zdradza ogromny potencjał, z którym Stara Dama może wiązać nadzieje na przyszłość. Nie wiadomo, czy byłaby gotowa się go teraz pozbyć. Tym bardziej, iż Leonardo Bonucci i Giorgio Chiellini nie będą uprawiać futbolu wiecznie.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
