Jan Bednarek narzeka na bóle mięśnia pośladkowego, z tego tez powodu nie wystąpił w meczu przeciwko Islandii. Dziś defensor nie trenował z resztą grupy w trakcie otwartego treningu reprezentacji Polski.
Jan Bednarek powinien wrócić na mecz ze Słowacją (fot. Reuters)
Stary uraz powrócił. Jan Bednarek narzeka na problemy z mięśniem pośladkowym, które uniemożliwiają mu pracę z pełnym obciążenie. Kontuzja nie jest groźna, jednak sztab szkoleniowy nie chce ryzykować i Paulo Sousa zrezygnował z jego gry w meczu przeciwko Islandii.
Dziś reprezentacja Polski trenowała na stadionie w Gdańsku przy udziale publiczności. Bednarek pojawił się na murawie, jednak nie brał udziału w ćwiczeniach grupowych. Piłkarz Southampton powoli truchtał wzdłuż bocznej linii przy asyście fizjoterapeuty. Po nieco ponad kwadransie Bednarek zszedł z boiska i wrócił do hotelu.
Jakub Kwiatkowski uspokaja, że sytuacja jest pod kontrolą. Rzecznik polskiej kadry dał jasno do zrozumienia, że piłkarz będzie gotowy na mecze fazy grupowej. Sztab szkoleniowy dmucha na zimne i nie obciąża zawodnika. Kwiatkowski zaznaczył, że w tym momencie występ żadnego z piłkarzy nie jest zagrożony przez problemy zdrowotne.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
