Michał Probierz przeprosił za swój wulgarny komentarz (fot. 400mm.pl)
Szkoleniowiec został wtedy zapytany o komentarz do boiskowej scysji pomiędzy Pelle van Amersfoortem i Cornelem Rapą, a także tego, czy wezwał obu zawodników na dywanik. – Piłka to są emocje i to jest normalne, że padają słowa na „ch” i „k”. Od głaskania to wiadomo, co staje… – powiedział.
Chwilę później, widząc zmieszanie jednej z dziennikarek na sali, Probierze dodał, przy okazji podśmiewając się z własnego żartu: – No jak pani może nie wiedzieć, co od głaskania staje? – stwierdził.
Jak się okazało, po tygodniu przyszedł czas na refleksję i szkoleniowiec przeprosił. – Jeśli ktoś poczuł się urażony po ostatniej konferencji, to przepraszam za swoje zachowanie – powiedział.
Kolejne minuty konferencji prasowej Probierz poświęcił już wyłącznie zbliżającemu się spotkaniu z Koroną Kielce. – Korona to bardzo groźny zespół. Wiemy, że ma kilku dobrych zawodników. Jest również w miarę stabilny.
– Mówi się, że Korona się zmienia, ale tak naprawdę to zespół, który ma dużą stabilność. Kovačević, Marquez czy Żubrowski grają tam już od dawna. Zmieniła się trochę ich linia ataku, Papadopoulos i Pacinda to inny skład względem poprzedniego sezonu. Poza nimi jest jednak duża grupa zawodników, którzy są tam od dawna i na pewno jest groźna. Trzeba się spodziewać bardzo trudnego meczu – zakończył.
Starcie Cracovii z Koroną zaplanowano na niedzielne popołudnie, na godzinę 17:30.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Cracovia
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
